Niemcy wchodzą w erę cyfrowych dokumentów. Dowód rejestracyjny samochodu, wystarczy w smartfonie
Kierowcy w Niemczech mogą zostawić papierowy dowód rejestracyjny w domu. Dzięki aplikacji „i-Kfz” dokument jest dostępny w smartfonie, a policja odczyta go cyfrowo. To krok w stronę cyfrowego państwa – prosty w obsłudze, choć z jedną barierą: potrzebna jest aktywna funkcja eID.
Koniec z szukaniem papierowego Fahrzeugschein w schowku. Od listopada 2025 roku w Niemczech kierowcy mogą przechowywać dowód rejestracyjny pojazdu w formie cyfrowej. Dzięki aplikacji „i-Kfz”, każdy, kto posiada dowód osobisty z funkcją online, może w kilka minut przenieść dokument na swój smartfon. To mały krok w administracji – ale duży dla cyfrowego państwa.
Cyfrowy dowód – nowy etap „Digitaler Staat”
Projekt, o którym przez lata mówiono w rządowych planach modernizacji, wreszcie stał się faktem. Federalne Ministerstwo Transportu (BMDV) uruchomiło nową funkcję w ramach programu „i-Kfz – internetbasierte Fahrzeugzulassung”, umożliwiającą cyfrowe przechowywanie danych rejestracyjnych pojazdu.
Od teraz kierowcy nie muszą już wozić ze sobą papierowego Fahrzeugschein (Zulassungsbescheinigung Teil I). Wystarczy smartfon z aplikacją i potwierdzoną tożsamością. Podczas kontroli drogowej policja odczyta dane bezpośrednio z urządzenia, a te są przechowywane na zabezpieczonym serwerze rządowym.
Minister transportu Patrick Schnieder (CDU) i minister cyfryzacji Karsten Wildberger (CDU) sami zademonstrowali aplikację podczas konferencji w Berlinie, podkreślając, że to „symboliczny krok w stronę nowoczesnego państwa usług cyfrowych”.
Jak działa aplikacja „i-Kfz”
Aplikacja dostępna jest bezpłatnie w Google Play i App Store. Do jej aktywacji potrzebne są trzy rzeczy:
-
Dowód osobisty z funkcją online (tzw. eID),
-
PIN do eID oraz aplikacja AusweisApp2,
-
Smartfon z modułem NFC do odczytu dokumentu.
Po weryfikacji tożsamości użytkownik pobiera dane z rejestru pojazdów, które automatycznie zapisują się w aplikacji. Proces trwa nie dłużej niż pięć minut. W efekcie, urzędowy dokument rejestracyjny można zawsze mieć przy sobie w formie cyfrowej, a dane są aktualizowane automatycznie po każdej zmianie – np. po przerejestrowaniu samochodu.
Jedna bariera – technologia i zaufanie
Choć rozwiązanie jest proste, nie wszyscy będą mogli z niego od razu skorzystać. Warunkiem jest posiadanie aktywnej funkcji eID, z której według danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych korzysta obecnie tylko około 45% obywateli Niemiec. Dla pozostałych konieczne będzie jej włączenie w urzędzie gminy – a to oznacza kolejki i formalności.
Eksperci od cyfryzacji zwracają uwagę, że właśnie brak powszechnego użycia eID był dotąd największym hamulcem dla cyfrowych usług publicznych. Jednak uruchomienie „i-Kfz” może to zmienić, ponieważ aplikacja pokazuje, że z elektronicznej tożsamości można korzystać w praktyce, a nie tylko w teorii.
Niemcy nadrabiają cyfrowe zaległości
„i-Kfz” to część szerszego programu „Digitaler Staat 2030”, który ma uprościć dostęp do usług administracyjnych i zmniejszyć biurokrację. Do 2027 roku wszystkie dokumenty pojazdowe, w tym także dowody rejestracyjne firmowe i licencje flotowe, mają być w pełni cyfrowe.
To także odpowiedź na krytykę Europejskiego Trybunału Obrachunkowego, który w raporcie z 2024 roku wskazał, że Niemcy pozostają „cyfrowym średniakiem” w UE – zaledwie 21% usług publicznych dostępnych całkowicie online, podczas gdy w Danii czy Estonii wskaźnik ten przekracza 90%.
Dzięki „i-Kfz” Niemcy po raz pierwszy zbliżają się do standardu cyfrowej administracji, w której obywatel nie musi już nosić teczki dokumentów, by załatwić sprawy związane z autem.
Co z bezpieczeństwem danych?
To pytanie powraca przy każdej cyfrowej nowince. Rząd zapewnia, że dane użytkowników są szyfrowane zgodnie z normą BSI TR-03148 i przechowywane w krajowych centrach danych. W razie utraty telefonu możliwe jest zdalne zablokowanie aplikacji oraz natychmiastowe przywrócenie danych po zalogowaniu na nowym urządzeniu.
Cybereksperci zwracają jednak uwagę, że kluczowe będzie zaufanie obywateli, a to w Niemczech buduje się powoli. Jeszcze kilka lat temu temat cyfrowych dowodów czy dokumentów był kojarzony z obawami o inwigilację. Dziś – coraz częściej z wygodą.
Nowoczesność w praktyce, nie na papierze
Nowa aplikacja to mały, ale symboliczny krok w stronę państwa, które naprawdę „działa cyfrowo”. Bo jeśli coś może przekonać obywateli, że cyfryzacja ma sens, to właśnie praktyczne ułatwienia w codziennym życiu – takie jak fakt, że przy kontroli drogowej nie trzeba już grzebać w schowku.
Jeśli system się przyjmie, kolejnym krokiem ma być cyfrowe prawo jazdy, a potem pełna integracja dokumentów pojazdu z portfelem cyfrowym kierowcy – pomysłem, który Unia Europejska planuje wprowadzić do 2030 roku.
Jakie jest Twoje zdanie?
Lubię
0
Nie lubię
0
Świetne
0
Śmieszne
0
Wnerwia
0
Smutne
0
Wow
0



