„Żegnajcie Niemcy!”, czyli dlaczego zagraniczni absolwenci opuszczają kraj po studiach
Dlaczego zagraniczni studenci opuszczają Niemcy po studiach? Przeczytaj artykuł na Tygodnik.de – o wyzwaniach młodych absolwentów, barierach językowych i możliwościach dla Polonii w Niemczech. Sprawdź, jak odnaleźć się na niemieckim rynku pracy po ukończeniu studiów!

Niemcy od lat przyciągają młodych ludzi z całego świata: prestiżowe uczelnie, szeroka oferta kierunków technicznych, studia po angielsku – to wszystko sprawia, że tysiące studentów z zagranicy wybierają właśnie ten kraj na miejsce swojej edukacji. Jednak po dyplomie wielu z nich mówi nie Niemcom, a swoim marzeniom o karierze – „żegnaj, Niemcy”. Skąd taka decyzja? Co blokuje wykwalifikowaną młodzież przed dłuższym pozostaniem nad Renem?
Kuszący start – trudny finisz
Z pozoru system działa bez zarzutu. Student z Indii, Indonezji czy Polski może wybierać spośród setek renomowanych niemieckich uczelni. Niskie czesne, wysoki poziom nauczania, rozbudowane programy w języku angielskim, a do tego perspektywa łatwiejszego startu w Europie. Nic dziwnego, że zimowy semestr 2024/25 przyciągnął ponad 405,000 studentów z zagranicy – aż o 6,6% więcej niż rok wcześniej. Niestety, połowa z nich wraca później do kraju lub szuka pracy w innych państwach.
Zderzenie ambicji z rzeczywistością
Historia Laukika Waje, młodego inżyniera z Indii, jest przykładem losem wielu. Po ukończeniu prestiżowego RWTH w Akwizgranie nie mógł znaleźć zatrudnienia zgodnego z wykształceniem, mimo narzekań o brakach kadrowych. Kryzys gospodarczy potęguje problem – a przecież wg szacunków niemieckich ekspertów absolwenci z zagranicy mogli by wygenerować nawet 26 miliardów euro netto dla państwa w ciągu życia.
Dlaczego wyjeżdżają?
-
Bariera językowa: Studia i praca naukowa często odbywają się po angielsku, ale na rynku pracy – w klasycznych firmach, czy na budowie – wymagana jest dobra znajomość niemieckiego. Kursy językowe na uczelniach są nieliczne i nieobowiązkowe, a wielu studentów nie ma na nie czasu lub motywacji.
-
Brak wsparcia: Mniej niż połowa studentów zagranicznych wie w ogóle o możliwościach doradztwa na swojej uczelni, a programy mentoringowe czy przygotowujące do rynku pracy wciąż raczkują. Tylko 15% korzystało z poradnictwa zawodowego.
-
Proceduralne przeszkody: Absolwent spoza UE ma 18 miesięcy na znalezienie pracy lub założenie firmy. Jeśli się nie uda – musi wyjechać.
Polonijne doświadczenia
Polacy w Niemczech są w tej grupie wyjątkowi. Zwykle dostają się na studia i kończą je, ale zatrudnienie bez wsparcia, znajomości, bardzo dobrej znajomości języka, pozostaje wyzwaniem, szczególnie w tradycyjnych firmach. Warto więc już na początku inwestować w naukę niemieckiego, poznawać lokalną kulturę pracy i aktywnie korzystać z dostępnych programów – takich jak „Tandem 2 Job”, „Career Companion” czy targi pracy na uczelniach.
Co musi się zmienić?
-
Obowiązkowe kursy językowe: Większa ilość i intensywność programów językowych – nie tylko dla początkujących – to inwestycja, która się opłaca.
-
Mentoring i sieć wsparcia: Skuteczne doradztwo na uczelni, ki mentoring zawodowy, kontakt z pracodawcami na targach pracy – to powinien być standard.
-
Uproszczenie procedur: Szybsze i bardziej przejrzyste wsparcie Federalnej Agencji Pracy, dostępność konsultacji także w języku angielskim.
-
Zmiana nastawienia pracodawców: Dostrzec umiejętność adaptacji, otwartość na różnorodność i doświadczenie zdobyte w międzynarodowym środowisku.
Apel do Polonii
Dla młodych ludzi z Polski wybór niemieckiej uczelni to szansa na świetny start w karierze. Ale trzeba pamiętać: sam dyplom nie wystarczy. Warto aktywnie rozwijać kompetencje językowe, szukać kontaktu z lokalnym rynkiem pracy już na studiach, korzystać z programów mentoringowych i nie bać się zadawać pytań. Niemcy chcą zatrzymać absolwentów z zagranicy – czas sprawić, by nie musieli już mówić „Żegnajcie, Niemcy!”.
Jakie jest Twoje zdanie?






