27 tysięcy aktów przemocy na niemieckich dworcach. Policja zapowiada ostrzejsze działania

Liczba przestępstw na niemieckich dworcach rośnie, a poczucie bezpieczeństwa spada. Ponad 27 tys. aktów przemocy, 1200 przestępstw z użyciem broni i 600 ataków nożem – to dane z ostatniego roku. Policja federalna zapowiada zdecydowane działania.

List. 14, 2025 - 19:52
List. 14, 2025 - 20:16
 0  2
27 tysięcy aktów przemocy na niemieckich dworcach. Policja zapowiada ostrzejsze działania

Wielu Niemców przyznaje dziś otwarcie, że nie czuje się już bezpiecznie na dworcach kolejowych. Te miejsca, dawniej kojarzone z ruchem, podróżą i codzienną miejską rutyną, coraz częściej stają się sceną przemocy. Statystyki pokazują skalę problemu: ponad 27 tysięcy aktów agresji, 1200 przestępstw z użyciem broni i blisko 600 ataków nożem w ciągu jednego roku. Policja federalna zapowiada ostrzejszy kurs, podkreślając, że nadszedł moment, aby „zrobić światło” w miejscach, które stały się zbyt ciemne — dosłownie i w przenośni.


Niemieckie dworce w liczbach, które trudno zignorować

Wzrost przemocy na dworcach nie jest już tematem pobocznym w debacie publicznej, lecz jednym z centralnych problemów dotyczących bezpieczeństwa. Dane są jednoznaczne: w ostatnich dwunastu miesiącach zarejestrowano ponad 27 tysięcy aktów przemocy. Wśród nich znajduje się ponad 1200 przestępstw z użyciem broni palnej lub niebezpiecznych narzędzi oraz około 600 ataków nożem.

Dla pasażerów są to liczby abstrakcyjne dopiero do momentu, w którym staną się świadkami szarpaniny na peronie, nocnego rabunku przed wejściem na stację albo agresji w pociągu regionalnym. Dla policjantów to część codzienności. Związek Zawodowy Policji opisuje pracę na największych dworcach jako zadanie trudne, obciążające psychicznie i coraz częściej zwyczajnie niebezpieczne.


„Trzeba zapalić światło” – policja chce odzyskać kontrolę

Słowa Andreasa Rosskopfa, przewodniczącego GdP, stały się swoistą metaforą nowej strategii: Bundespolizei ma „zapalić światło”, by odzyskać kontrolę nad miejscami, w których przemoc przestała być incydentem, a zaczęła stawać się normą. Policja planuje zwiększyć liczbę funkcjonariuszy na dużych stacjach, wprowadzić częstsze i bardziej widoczne patrole, poprawić jakość monitoringu i rozszerzyć współpracę z kolejową służbą ochrony.

Rosskopf podkreśla, że nie chodzi o symboliczne gesty. Kluczowe ma być poczucie obecności — zarówno dla pasażerów, jak i dla osób potencjalnie agresywnych. W jego ocenie tylko masywna, regularna obecność policji może sprawić, że atmosfera na dworcach zmieni się z napiętej na kontrolowaną.


Dlaczego dworce stały się areną przemocy?

Eksperci mówią zgodnie: dworce są lustrem problemów społecznych, które w Niemczech narastają od lat. W jednym miejscu koncentrują się grupy, które rzadko spotykają się ze sobą gdzie indziej: osoby bezdomne, osoby w kryzysie psychicznym lub uzależnione, handlarze, migranci w drodze, młodzież spędzająca czas w przestrzeni publicznej, zwykli podróżni, pracownicy kolei, turyści i osoby przemieszczające się między miastami w poszukiwaniu pracy.

W takiej mieszance konflikty wybuchają częściej niż na zwykłej ulicy. Zwłaszcza że w ostatnich latach narasta problem noszenia noży, co samo w sobie zwiększa ryzyko, że nawet drobna sprzeczka przerodzi się w poważny incydent. Do tego dochodzi rosnąca liczba osób uzależnionych od substancji psychoaktywnych, które często przebywają w pobliżu dworców.

Niewystarczająca liczba policjantów, zbyt mała obecność ochrony kolejowej, zaniedbane perony i ciemne przejścia tunelowe sprawiają, że ryzyko incydentów rośnie.


Pasażerowie czują strach – i zmieniają swoje zachowania

Badania dotyczące mobilności i bezpieczeństwa potwierdzają to, co wielu pasażerów mówi od dawna: ponad połowa nie czuje się bezpiecznie na dworcach po zmroku, a jedna trzecia unika niektórych stacji całkowicie.

Szczególnie niepokojące są dane dotyczące młodych kobiet. W tej grupie poczucie zagrożenia jest najwyższe, a obawy dotyczą zarówno przemocy słownej, jak i fizycznej. Wielu pasażerów przyznaje również, że nie zgłasza już drobnych incydentów, ponieważ stracili wiarę, że zgłoszenie cokolwiek zmieni. Policja potwierdza, że oficjalne dane mogą być jedynie częścią rzeczywistego obrazu.


Politycy spierają się o kierunek działania

Statystyki dotyczące przemocy natychmiast wywołały reakcję polityków. Partie konserwatywne domagają się zaostrzenia przepisów, szybszego karania sprawców i wzmocnienia uprawnień policji. Koalicja rządząca apeluje z kolei o zachowanie proporcji i wskazuje, że konieczne są działania systemowe, a nie jedynie represyjne.

W debacie pojawiają się różne propozycje: od całkowitego zakazu przebywania nocą w niektórych częściach dworców, przez zaostrzenie przepisów dotyczących noży, po dodatkowe fundusze na modernizację stacji i rekrutację ochrony. Wszyscy zgadzają się jednak co do jednego — problemu nie można już ignorować.


Deutsche Bahn pod rosnącą presją

Kolejowy operator publiczny musi zmierzyć się z zarzutami o brak personelu, słabą widoczność ochrony i zbyt wolną modernizację infrastruktury. W wielu miejscach kamery są przestarzałe, oświetlenie niewystarczające, a perony zaniedbane.

Deutsche Bahn podkreśla, że działa „w ścisłej współpracy z Bundespolizei” i zapowiada przyspieszenie prac modernizacyjnych, ale jednocześnie zaznacza, że rzeczywiste zmiany wymagają wielu miliardów euro i czasu.


Dworce stały się przestrzenią napięć społecznych

Urbanistyczne analizy wskazują, że dworce kolejowe odzwierciedlają wszystkie napięcia współczesnego społeczeństwa: od kryzysu mieszkaniowego, przez narastające problemy z uzależnieniami, po konflikty między grupami młodzieży oraz napięcia międzykulturowe.

W tym sensie dworce są nie tylko miejscem przesiadek, lecz także obszarem, gdzie widać skutki braków w polityce społecznej, mieszkaniowej i integracyjnej. Wzmożona obecność policji pomoże, ale bez uzupełnienia jej działaniami socjalnymi będzie tylko połowicznym rozwiązaniem.


Czy zaostrzenie kursu wystarczy?

Widoczne patrole to pierwszy krok, lecz nie mogą być jedynym. Eksperci podkreślają, że potrzebne jest jednoczesne działanie na kilku poziomach: wsparcie socjalne, streetworkerzy, lepsza opieka nad osobami z problemami uzależnień, regulacja sprzedaży alkoholu w pobliżu dworców i nowoczesny monitoring, który pozwala reagować zanim sytuacja eskaluje.

To powolny proces, ale konieczny, jeśli celem ma być trwała poprawa bezpieczeństwa, a nie jedynie krótkotrwały efekt obecności patroli.


Wnioski: bezpieczeństwo publiczne wraca do centrum uwagi

Niemcy długo przyzwyczajone były do poczucia stabilności i porządku. Dzisiejsze statystyki pokazują, że te wartości nie są dane raz na zawsze. Dworce, które przez dekady były neutralną przestrzenią komunikacyjną, stały się miejscem, gdzie splatają się współczesne problemy społeczne.

Zapowiedź policji, że „zrobi światło”, może być pierwszym krokiem ku zmianie, ale dopiero szeroka strategia — łącząca działania policyjne, infrastrukturalne i społeczne — ma szansę odwrócić negatywny trend.

Jakie jest Twoje zdanie?

Lubię Lubię 0
Nie lubię Nie lubię 0
Świetne Świetne 0
Śmieszne Śmieszne 0
Wnerwia Wnerwia 0
Smutne Smutne 0
Wow Wow 0
Redakcja Robimy dziennikarstwo bez fajerwerków: pytamy, weryfikujemy, doprecyzowujemy. Szukamy faktów i tłumaczymy je czytelnie. Interesują nas tematy, które dotyczą ludzi.