Armenia odwraca się od Kremla. Niewykluczone, że wstąpi do Unii Europejskiej
Armenia od dekad polegała na wsparciu Rosji, w tym także na oferowanej przez nią kontroli bezpieczeństwa wewnętrznego. W kilku ostatnich wystąpieniach premier Nikol Paszynian stwierdził jednak, że jego kraj może za jakiś czas uniezależnić się od wpływu Kremla. Sojusz rozpadłby się na rzecz akcesji Armenii do Unii Europejskiej.
Jakie jest Twoje zdanie?
Lubię
0
Nie lubię
0
Świetne
0
Śmieszne
0
Wnerwia
0
Smutne
0
Wow
0
Dailynews
Jako zapalony reporter, kieruję się ciekawością i dążeniem do prawdy. Z wyczuciem szczegółu i nieustannym poszukiwaniem historii, staram się dostarczać aktualnych i rzetelnych informacji.
