AI kupi, zapłaci i dostarczy – zanim jeszcze pomyślisz. Nadchodzi era inteligentnych zakupów

Sztuczna inteligencja zaczyna kupować, płacić i zamawiać sama. Kevin O’Leary zapowiada rewolucję w handlu. Czy nadchodzi era autonomicznych zakupów sterowanych głosem?

Październik 22, 2025 - 07:32
Październik 22, 2025 - 08:57
 0  1
AI kupi, zapłaci i dostarczy – zanim jeszcze pomyślisz. Nadchodzi era inteligentnych zakupów

Jeszcze niedawno asystenci głosowi mogli jedynie odtwarzać muzykę i ustawiać alarmy. Dziś sztuczna inteligencja uczy się naszego stylu życia, analizuje nawyki zakupowe i – coraz częściej – podejmuje decyzje finansowe za nas. Inwestorzy w Dolinie Krzemowej już mówią o „autonomicznym kliencie przyszłości”, a w centrum tej zmiany stoi technologia, która łączy AI, blockchain i płatności głosowe.


Głos zamiast koszyka

Wyobraź sobie zakupy bez kliknięć, wyszukiwarek i formularzy. Mówisz tylko:

„Zamów kawę, którą lubiłem w zeszłym tygodniu – i coś słodkiego na rano.”

Sztuczna inteligencja analizuje twój ton, preferencje, poprzednie wybory i – zanim zdążysz sięgnąć po telefon – sama wybiera produkt, płaci i organizuje dostawę.

To nie science fiction. Według Kevina O’Leary’ego, znanego inwestora i jurora programu Shark Tank, nadchodzi „druga fala cyfrowej rewolucji konsumenckiej” – tym razem napędzana nie przez aplikacje, lecz przez autonomiczne algorytmy.


„Mr. Wonderful”: AI i blockchain zmienią handel na zawsze

O’Leary, w branży znany jako Mr. Wonderful, uważa, że połączenie sztucznej inteligencji z blockchainem otwiera nową erę zaufania w handlu online.
Blockchain gwarantuje przejrzystość i bezpieczeństwo transakcji, a AI personalizuje decyzje zakupowe w czasie rzeczywistym.

„AI nie tylko zna twoje preferencje – ona rozumie twoje intencje. W przyszłości nie będziesz klikać, tylko mówić, a twój asystent cyfrowy zajmie się resztą. Od wyboru po płatność” – twierdzi O’Leary.

W praktyce oznacza to, że sztuczna inteligencja stanie się pełnoprawnym uczestnikiem rynku, zdolnym do zawierania transakcji w twoim imieniu – legalnie, bezpiecznie i bez udziału człowieka w każdej decyzji.


ChatGPT, Alexa, Siri… i inne

Tu pojawia się nowy rodzaj AI – nie tylko „mówiącej”, ale rozumiejącej kontekst. Modele językowe potrafią już analizować nie tylko tekst, ale i ton głosu, emocje czy wzorce zachowań.

W połączeniu z systemami płatniczymi i inteligentnymi portfelami (smart wallets), taka technologia może w przyszłości samodzielnie:

  • zamawiać bilety lotnicze w oparciu o kalendarz użytkownika,

  • uzupełniać zapasy w domu,

  • negocjować ceny z dostawcami energii czy internetu,

  • a nawet planować budżet na podstawie nastroju właściciela.

Z punktu widzenia technologii to moment przełomowy. Z punktu widzenia człowieka – pytanie o granice zaufania.


Autonomiczna konsumpcja: błogosławieństwo czy pułapka?

Entuzjaści mówią o wygodzie: zakupy bez stresu, bez reklam, bez marnowania czasu.
Krytycy ostrzegają, że zbyt duża automatyzacja może prowadzić do uzależnienia od decyzji maszyn. Jeśli AI kontroluje wydatki i rekomendacje, to kto naprawdę decyduje, co kupujemy?

Wielu ekspertów widzi tu analogię do początku ery smartfonów – w 2007 roku nikt nie przypuszczał, że w ciągu dekady staną się one centrum życia prywatnego i zawodowego. Teraz podobną rolę może przejąć asystent AI z wbudowanym portfelem cyfrowym.


Blockchain jako gwarant zaufania

Aby taki system mógł działać, potrzebne są bezpieczne, niezależne kanały płatności. Tutaj z pomocą przychodzi blockchain. Dzięki technologii rozproszonego rejestru każda transakcja może być potwierdzona, zweryfikowana i zapisana bez pośredników.

Dla użytkownika oznacza to jedno: pełną kontrolę i transparentność. Każdy zakup – od kawy po samochód – pozostawi cyfrowy ślad, którego nie da się zmanipulować.


Nadchodzi nowy typ klienta

Kiedy sztuczna inteligencja zacznie działać jako „autonomiczny nabywca”, zmieni się cały krajobraz gospodarczy. Firmy będą musiały dostosować swoje strategie do odbiorcy, który nie ma emocji, impulsów ani zmęczenia – tylko algorytmiczną logikę.

Eksperci przewidują, że w ciągu najbliższych pięciu lat ponad 30% transakcji online może być inicjowanych przez systemy AI, nie przez ludzi. Dla konsumenta oznacza to wygodę. Dla sprzedawcy – zupełnie nowy język komunikacji.


Czy to koniec tradycyjnych zakupów?

Nie. Ale będzie to koniec manualnego kupowania wszystkiego.
Tak jak bankowość przeniosła się z oddziałów do aplikacji, tak teraz zakupy przeniosą się z ekranu do rozmowy.
AI stanie się twoim osobistym doradcą, księgowym i negocjatorem – a może i przyjacielem, który wie, co lubisz na śniadanie.


To dopiero początek

Sztuczna inteligencja, która kupuje i płaci, to nie tylko nowinka technologiczna. To kolejny krok w stronę świata, w którym inteligencja cyfrowa stanie się nowym graczem ekonomicznym.
I choć brzmi to jak wizja z filmu science fiction, prawda jest taka, że pierwsze systemy tego typu już działają – testowo, po cichu, w laboratoriach firm z Doliny Krzemowej.

Jakie jest Twoje zdanie?

Lubię Lubię 0
Nie lubię Nie lubię 0
Świetne Świetne 0
Śmieszne Śmieszne 0
Wnerwia Wnerwia 0
Smutne Smutne 0
Wow Wow 0
Redakcja Robimy dziennikarstwo bez fajerwerków: pytamy, weryfikujemy, doprecyzowujemy. Szukamy faktów i tłumaczymy je czytelnie. Interesują nas tematy, które dotyczą ludzi.